Paralaksa tła

A to Polska właśnie…Zapora w Solinie

18 lipca 2018
Smacznie bo niezdrowo? Kresowianka w Bydgoszczy.
17 lipca 2018
restauracja ritz
Sonet XVIII czyli do czego potrzebny nam Szekspir. Basia Ritz.
19 lipca 2018

Najpierw trzeba dojechać i zaparkować – samochód tapla się w błocie. Na parkingu. Potem trzeba dojść – wszechogarniający syf i badziewie. Gofry, zapiekanki, lody, kiełbasy wydają nieeleganckie zapachy i są też w taki sposób pochłaniane. Sama zapora majestatyczna i brudna. Graffiti zrobione na zaporze za pomocą rzeźbienia karcherem w brudzie też już jest brudne. Tłum, a w tłumie tym mnóstwo pijanych gości kroczących niepewnie z puszką/butelką w ręku i obowiązkowo z gołym torsem.
Trochę wytchnienia w czasie rejsu statkiem po zalewie, a potem powrót do tego co powyżej i zdewastowanej infrastruktury z lat 70/80-tych. Nazwanie tego peerelem byłoby komplementem.
Tak niestety też wygląda Polska i Polacy.
A może PGE zamiast finansować górnictwo i dobrą zmianę zainwestowałoby tu w turystykę na przyzwoitym poziomie?
Jest potencjał, a z tego mogą być też dobre pieniądze.

Podobało się? Kliknij w serduszko i polub post 7

oraz udostępnij go

Pinterest